Autor |
Wiadomość |
simon_evo |
Wysłany: Pią 22:32, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
kto tu nabija posty |
|
 |
benio |
Wysłany: Śro 9:22, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
a dlaczego hahahahahahaha co ty robisz a aaa chcesz nabic postw |
|
 |
simon_evo |
Wysłany: Wto 16:50, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
no przepraszam ale musiałem to napisac |
|
 |
benio |
Wysłany: Wto 14:39, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
ale jestes |
|
 |
simon_evo |
Wysłany: Wto 12:19, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
naj smieszniejszy dowcip swiata <BENIO JEST MĄDRY> hahahahahah |
|
 |
benio |
Wysłany: Nie 10:19, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść o nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu! |
|
 |
simon_evo |
Wysłany: Sob 13:21, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
Amerykanin, Niemiec i Meksykanin podróżują przez Amazonkę i zostają schwytani przez tubylców. Przywódca plemienia mówi do Niemca:
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania?
- Oliwę - odpowiedział Niemiec.
Więc tubylcy posmarowali mu plecy oliwą i potężny tubylec uderzył go dziesięć razy. Po wszystkim na plecach Niemca pojawiły się ogromne pręgi.
Następnie kolej przyszła na Meksykanina.
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania?
- Nic - odpowiedział.
I przyjął dziesięć ciosów bez mrugnięcia okiem.
I wreszcie przyszła kolej na Amerykanina.
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania? - zwrócił się do niego tubylec.
- Meksykanina - odpowiedział Amerykanin |
|
 |
ratX |
Wysłany: Śro 17:21, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
Co to jest: Wisi u sufitu i grozi?
- Żarówka firmy Osram.
Syn woła do idącego z nim przez jaskinię ojca:
- Tato, tato, toperz!
- Nietoperz, synku!
- Jak nie toperz to co? |
|
 |
simon_evo |
Wysłany: Wto 15:57, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
co za idiota to wymyslił
Idzie sobie chłopak ulicą w Nowej Hucie.
Podchodzi do niego kilku gości w dresach i pyta:
- Wisła czy Cracovia?
- Spokojnie panowie, ja z Warszawy jestem… |
|
 |
benio |
Wysłany: Wto 14:52, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
to nie jest dobre !!
slyszeliscie dowcip po blondynce Uwaha !!
dlaczego blondynjka !! jest bogata !!
odp !! BO zarabia za darmo he he
Autor BENIO |
|
 |
simon_evo |
Wysłany: Pon 17:50, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta,
jak zwierzęta się nazywają.
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia.
Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować:
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
- Nienasycony buhaj? |
|
 |
benio |
Wysłany: Sob 11:41, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
kawal stu lecia !!!!
Do mężczyzny leżącego na trawniku podchodzi policjant i pyta:
- Obywatelu, co to jest? Hotel?
- A przepraszam, co to jest? Informacja turystyczna?
- Co obecnie mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym
uczynku?
- Jesteś aresztowany, paragraf dziesiąty, przykazanie siódme |
|
 |
benio |
Wysłany: Sob 10:13, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje "obiadu" i mówi.
- Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
Małgosia na to:
- Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam., ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, to co? Myslisz że kłamię. Pewnie nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktowac jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz mysleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umię. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
- Mamusiu, a Jasiu powiedział "Ty suko"!!! |
|
 |
simon_evo |
Wysłany: Pią 10:05, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
Karpia tylko w jeden sposób mozna zabic utopic go!!!!! |
|
 |
ratX |
Wysłany: Pią 21:16, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
Jak zabić karpia?
1. Bicie na chama:
- młotek: walnąć z całej siły między oczy lub w okolice oczu (uważać na palce)
- tasak: obciąć głowę (uważać na dłoń)
Skutki uboczne: gwarantowane wyrzuty sumienia i mdłości. Nasze kalectwo i śmierć karpia równie prawdopodobne
2. Bicie "na tchórza" - unikanie walki:
- do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów
Skutki uboczne: wymiana korków, zakup nowej suszarki
3. Bicie psychologiczne:
- podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (na 99,9% karp umrze na zawał)
Skutki uboczne: a co będzie, jak trafisz na ten 0,01%?
4. Gry wojenne:
- do wanny wrzucasz petardę
Skutki uboczne: odpada patroszenie, lecz dochodzi malowanie ścian i sufitu
5. Bicie damskie:
- wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski
Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi)
6. Bicie niesportowe:
- idąc do domu z karpiem udajesz, że niechcący wypada ci siatka pod nadjeżdżający autobus
Skutki uboczne: czasem kierowca autobusu chcąc uniknąć kolizji z siatką, w której może przecież być mina przeciwpancerna, przejeżdża nie tego co trzeba
7. Bicie koleżeńskie:
- wypijasz z karpiem flaszkę i tłumaczysz mu, że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna zdradza go z innym w sąsiedniej centrali rybnej; karp umiera z żalu lub przepicia
Skutki uboczne: chora wątroba, wyrzuty sumienia, a jak karp wie coś o twojej żonie? |
|
 |